3 komentarze

  1. Jechałam ostatnio, niestety, z musu. Drugi raz w życiu. Też dużo osób było i, co ciekawe, nikt ani słowem nie pisnął, gdy jechałam bez maseczki. A pakiet higieniczny dalej mi się po plecaku pałęta.

Dodaj komentarz

EltenLink