Kilka lat temu Daszek na swoim blogu umieścił wpis, na którym wspomniał dawne czasy w radiu. Świat się zmienia, na gorsze i lepsze, a tradycyjne radia powoli odchodzą.
Dziś, jeśli już ktoś słucha radia, to prawie wyłącznie FM. A co z dawnymi falami długimi i średnimi? Jest w tym nieco sentymentu, nieco nostalgii, ale wydaje mi się, że słuchanie radia w ten sposób ma niesamowity klimat.
Pojawiło się u mnie już wtedy marzenie, by dostać odbiornik radiowy SDR. Nigdy jednak jakoś finanse nie pozwalały na taką rozrzutność, a więc temat przez kilka ładnych lat pozostawał mrzonką.
Na święta jednak ogromna grupa ludzi, którym bardzo z tego miejsca dziękuję i jeszcze dziękować będę, postanowiła mi za pośrednictwem Gwiazdora sprawić ową fanaberię.
Może zabrzmi to dziwnie, ale nigdy nie słyszałem początku nowego dnia w Polskim Radiu. Tym bardziej cieszę się, że mogłem usłyszeć go w tej można powiedzieć archaicznej formie.
Jakość niestety idealna nie jest. Nagranie zrobione z domu w Bolszewie, zakłóceń pewnie masa. O wiele lepszą uzyskuję na falach średnich, ale… wiecie… Tam polskiego radia nie ma. 🙂
Raz jeszcze bardzo dziękuję!
PS. Szerszy skan też będzie… kiedyś…
Ale na falach średnich tego sporo, naprawdę sporo jak na 2021 rok.
14 komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
czasem te zwykłe, proste radioodbiorniki kiedy mamy ustawioną jedynkę na falach długich wystarczy przekręcić o np. 45 albo 90 stopni, by lepiej brzmiała warszawa. teraz ze solca kujawskiego nadajnik na długich ma moc 1000 kilowat. ponieważ coraz mniej państw nadaje to równie daleko można programu pierwszego słuchać jak 31 lat temu. choć gombin miał dwa razy wyższy maszt 646 metrów i moc 2000 kilowat. mam nadzieję że nie pomyliłem wat z kilowatami.
Szkoda, że nie ma już Gombina.
Gdy byłam na rejsie, na środku morza i usłyszałam radiową jedynkę nadawaną za pośrednictwem fal długich czułam jakąś niesamowitą radość.
CIeszę się z tego wpisu.
Chyba z definicji powinien, skoro demodulacja dekodowanie sygnału odbywa się w sofcie.
Kiedyś, jak bardzo będzie mi się nudzić i będę miał sporo czasu, o ile taki dzień nadejdzie, planuję odpalić system radiowy z Infinity i sprawdzić, czy teoretycznie dałoby się odebrać i zdekodować telemetrię.
tylko że to była transmisja radiowa kodowana LoRa, a więc nie wiem, czy to jednak na taką zabawkę nie jest za dużo.
A jakie masz Dawidzie ciekawsze pomysły na używanie tej zabawki?
Aż mi się przypomniały stronki web sdr, trochę sobie poklikałem tam[1], ale jaki to jednak pożeracz czasu.
A na różnych stronach piszą, że można używać jako skanera radiowego, to nawet byłoby ciekawe uwzględniając wielokanałowość i możliwość przechwytywania nagrywek na pliki…
Co z transmisjami cyfrowymi, jakieś pomysły na zaciąganie i dekodowanie czegoś cyfrowo z powietrza?
[1]: w Płońsku lepiej słychać jedynkę.
http://plonsk3.proxy.kiwisdr.com:8073/?f=225.00amz7
Cieszę się, że prezent Ciebie ucieszył.
Ale dziwne połączenie, bo brzmi, jak zgrywka bardzo starego nagrania, a aktualności aktualne. :d
Ale wszystko sieje wokół. Nieważne jaka antena, jak sobie nie odfiltrujesz wszystkiego to i siało będzie. Myślę, ze polecam lot balonem nad jakąś opustoszałą, wymarłą wsią na wysokości 100 metrów. Powinno być lepiej.
Na falach średnich udało mi się odebrać naprawdę sporo. Tym bardziej nie rozumiem tak złego odbioru na długich.
DCF77 – też jakość tragiczna, ledwo słychać.
A antena, której używałem, to teoretycznie 10 kHz do 30 MHz.
TO przecież ja sobie lepiej łapię jedynkę w bloku na smutnym tecsunie pl660, ale tak, to prawda, że nie wiem co 😀
Pamętam jak chińskie stacje z Polską audycją o konkretnej godzinie na średnich łapałem na unitrze taraban w 2005 albo 6 roku i nawet nie wiedziałem, co to jest 😀
01-2000MHZ, co oznacza, że wspiera również UKF i częstotliwości powyżej 108Mhz. Nad morzem możesz odbierać na nim zapewne również prognozy dla marynarzy tj. Witowo radio i inne ciekawostki. Mógłyś go w sumie upnąć na GlobalTuners, bo żadnego z Polski nie ma.
Nic bardzo wyszukanego, zwykłe RSP1A, do tego antena pętlowa.
Z ciekawości jaki sdr? Jeśli jakieś fajne Kiwi, to możesz w sumie wystawić na rx.kiwisdr.com.
Kuurde, jak ja lubię takie brzmienia typu radio na falach długich albo zgrywki z kaset magnetofonowych. Takimi starymi, zjechanymi winylami też w tym względzie nie gardzę. <3 Serio, mam taką jedną piosenkę, zgrywaną z kasety, jakieś wykonanie live z koncertu międzyszkolnego z lat 90-ych i od czasu do czasu, choć dawno tego nie robiłam ostatnio, lubię sobie posłuchać jej tylko dlatego, że tak ładnie brzmi. :S