Nie, w żadnym razie, u mnie na wykładach nawet tak szybko prowadzący nie gadają, a i Ciebie w takim tempie jak dotąd nie miałam okazji słyszeć, więc nie dyskutuj.
Ej, ale to jakieś naciągane mocno, chyba Whatsapp generuje jakieś fale, które pozwalają Ci się przestawić jednak na język wódki i kiszonych ogóreczków!
Taa, polska języka być trudna.. i wymagająca.
Masz rację, angielski lepszy.
Ja tylko współczuję członkom twojej rodziny, którzy nie mają CAE. Ale co tam, przestawią się.
facet mówi że zapomniał języka i że nie pozostaje nam nic innego jak przestawić się na language wyraża przy tym nadzieję że to będzie łatwe
Prawdopodobnie tak, zresztą, może ja się przez 2 miesiące odzwyczaiłam od płynnego angielskiego, chociaż w trakcie roku wydawało mi się to niemożliwe.
Może to dlatego, że wpis był wynikiem głupawki?
Ale, jak już gdzieś wspominałam, w samej wymowie widzę postępy. xD
Nie, w żadnym razie, u mnie na wykładach nawet tak szybko prowadzący nie gadają, a i Ciebie w takim tempie jak dotąd nie miałam okazji słyszeć, więc nie dyskutuj.
Przesadzacie, to normalna szybkość.
W BBC Cię z tą szybkością szkolili czy gdzie?
YYY. Szybciej się mówić nie dało? A może jednak by się dało! Spróbuj
W teorii trochę zrozumiałam, ale nie wiem czy dobrze, więc nie powiem co. 
Julitka, do not spoil the fun.
Ej, ale to jakieś naciągane mocno, chyba Whatsapp generuje jakieś fale, które pozwalają Ci się przestawić jednak na język wódki i kiszonych ogóreczków!
ja też nic nie zrozumiałam poza english language.
Taa, polska języka być trudna.. i wymagająca.

Masz rację, angielski lepszy.
Ja tylko współczuję członkom twojej rodziny, którzy nie mają CAE. Ale co tam, przestawią się.
O, ciekawe. TY mówisz, że umiesz się tylko przestawić, a ja nie rozumiem połowy zdania. :d