To Wam podpowiem: Klawisza to Dawid już ma od dawna, ale jesteście bardzo blisko. To jest coś związanego z klawiszem.
P.S. Szarlotki już ni ma, bo jakbyśmy tak do tej pory czekali, aż zgadniecie, to…
Ale jest za to tort bezowy!
Świetny wpis i podział obowiązków też. Rozumiem Julitko, że oni zmywać nie potrafią, więc aby uniknąć katastrofy, postanowiłaś sama się tym zająć.
Ten walc to jak mi się zdaje Piraci z Karaibów, a co do tego, że jeszcze nie jesteście pijani, muszę przyjechać do was z moim dyktafonem. Wtedy nagramy wpis audio w zwolnionym tempie i wrzucimy tak samo jak zabawę, co się rozkręcała, kiedy ostatnio odwiedzałem Dawida.
Talpa, Ty paplo jedna!
Nie, nie mamy wspulnoty majątkowej. Odnoszę wręcz wrażenie, że jeszcze wiele tajemnic Dawid chowa przede mną. Tym niemniej to nam z Talpą (głównie) i paroma innymi osobami (wymienię, jak będą chcieć) udało się zachować tajemnicę pod pozorem obejrzenia wielkiej szafy w moim pokoju (Kamil, pamiętasz?).
Dawidzie, a potomnym i Tobie przy okazji przypominam o czujniku na dnia koniec. I niech się zastanawiajo, o co nam chodzi.:)
Wszystkiego najlepszego stary kawalerze….Yyyy, a właściwie młody, Wszystkieg dobrego na drogiej nowie szczęścia….A nie nie, to chyba inaczej idzie. Na nowej drodze do szczęścia…Coś w tych tymbarkach jest, bo ja też piję je litrami
Czy moje wiadomości do ciebie dochodzą? Bo nie ma od ciebie odzewu. Tym bardziej, że rzyczenia Ci złożyłem. Więc, jeśli nie przeczytałeś pisze je tu.
Jaknajwięcej dobra w studiowaniu, cierpliwości do ludzi, matematycznych zagwozdek co da się je rozwiązać dla Ciebie w owym dniu i nie tylko. Życzę też łaski, co oświetli drogę zawiłą i wsparcie Matki co za Tobą mórem stoi.
Boi się. Ton nagraniowy, dobrze powiedziane. :p
Grożą tobie?
Tak sięwłaśnie kończy usilne stronienie od alkoholu.
A co to? Msza Kamila? Żałobna?
Ty fajna babka, Julitka, jesteś! :p
Nie mów nowa era! Ja jestem przed maturą.
Jak to chowa słodycze? TO wy nie macie wspulnoty majątkowej?
Ja lubięczekoladę, przywieźcie jutro!
O, ściszyło się! :d
pEDAŁ. On dostał pedał.
Krissu, dla Ciebie to ja nawet nową upiekę (Tak, faworyzacją tu jedzie, widzicie to?), ale musisz zgadnąć najpierw, bo tak to nie ma!
Eeee szkoda, że niema już szarlotki
Tak, zaczyna się na P. Co jest, nikomu nie marzy się szarlotka, której już nie ma?
Jak byłeś z nimi to gdzieś padło. I ja pamiętam co to jest. Ale nie podpowiem.
Albo dobra, na p się zaczyna.
Kabel do podłączenia klawisza do kompa po midi?
To Wam podpowiem: Klawisza to Dawid już ma od dawna, ale jesteście bardzo blisko. To jest coś związanego z klawiszem.
P.S. Szarlotki już ni ma, bo jakbyśmy tak do tej pory czekali, aż zgadniecie, to…
Ale jest za to tort bezowy!
Wpis świetny. A to chyba jest jakiś syntezator czy coś takiego produkującego muzykę??
Świetny wpis i podział obowiązków też. Rozumiem Julitko, że oni zmywać nie potrafią, więc aby uniknąć katastrofy, postanowiłaś sama się tym zająć.

Ten walc to jak mi się zdaje Piraci z Karaibów, a co do tego, że jeszcze nie jesteście pijani, muszę przyjechać do was z moim dyktafonem. Wtedy nagramy wpis audio w zwolnionym tempie i wrzucimy tak samo jak zabawę, co się rozkręcała, kiedy ostatnio odwiedzałem Dawida.
Jesteście szalenie nienormalni! Dawid, złożyłam Ci życzenia, ale napiszęi tu! Żyj sto lat albo i dłużej.
Widzę, że wspaniale sobie radzicie w nowej studenckiej rzeczywistości.
hahhhahaha
piękny podział obowiązków
Talpa, Ty paplo jedna!
Nie, nie mamy wspulnoty majątkowej. Odnoszę wręcz wrażenie, że jeszcze wiele tajemnic Dawid chowa przede mną. Tym niemniej to nam z Talpą (głównie) i paroma innymi osobami (wymienię, jak będą chcieć) udało się zachować tajemnicę pod pozorem obejrzenia wielkiej szafy w moim pokoju (Kamil, pamiętasz?).
Dawidzie, a potomnym i Tobie przy okazji przypominam o czujniku na dnia koniec. I niech się zastanawiajo, o co nam chodzi.:)
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń
Tak się bwi Kamil kłamiąc, zę jedzie na Dzień białej laski, rezerwouje miejsca, robi problemy, a potem ucieka.
To następny niech będzie Tarczyn. To co w końcu wygrałam?
Wszystkiego najlepszego stary kawalerze….Yyyy, a właściwie młody,
Wszystkieg dobrego na drogiej nowie szczęścia….A nie nie, to chyba inaczej idzie. Na nowej drodze do szczęścia…Coś w tych tymbarkach jest, bo ja też piję je litrami

Czy moje wiadomości do ciebie dochodzą? Bo nie ma od ciebie odzewu. Tym bardziej, że rzyczenia Ci złożyłem. Więc, jeśli nie przeczytałeś pisze je tu.
Jaknajwięcej dobra w studiowaniu, cierpliwości do ludzi, matematycznych zagwozdek co da się je rozwiązać dla Ciebie w owym dniu i nie tylko. Życzę też łaski, co oświetli drogę zawiłą i wsparcie Matki co za Tobą mórem stoi.
Ja też wiem co to było, bo Kamil by nie był Kamilem gdy by nie przyszedł i mi tego nie opowiedział.
Boi się. Ton nagraniowy, dobrze powiedziane. :p
Grożą tobie?
Tak sięwłaśnie kończy usilne stronienie od alkoholu.
A co to? Msza Kamila? Żałobna?
Ty fajna babka, Julitka, jesteś! :p
Nie mów nowa era! Ja jestem przed maturą.
Jak to chowa słodycze? TO wy nie macie wspulnoty majątkowej?
Ja lubięczekoladę, przywieźcie jutro!
O, ściszyło się! :d
Rozwijając bardziej wypowiedź to trzeba mi czegoś zdrowego bo mój układ słuchowy, jak i nerwowy przegnił, ale nie ważne
Lol xD.
O nieee, padłam. Dawid, następnym razem Twoja kolej z naczymiami.