Egzamin zdany celująco (Fanfik Świat Dysku)

Powinien zabrzmieć opadający ton, posępny ryk trąby albo chociaż przyzwoity i, zawsze okultystycznie odpowiedni, dźwięk grzmotu. Złodziejom jednak zawsze brakowało poczucia dramatyzmu, narratorowi niestety pozostawiono więc jedynie szczekanie psa, donośne głosy akompaniujące kłótni woźniców o pierwszeństwo na drodze i cichutkie skrobanie metalu o skórzaną kurtkę Steff, która dziś pewna była jednego: egzamin z kradzieży kieszonkowych… Czytaj dalej Egzamin zdany celująco (Fanfik Świat Dysku)

Kredyt hipotetyczny na zakup Wisły

Kilka lat temu kolega pokazał mi dość oryginalną literówkę na stronie Internetowej sklepu z artykułami żeglarskimi. Pośród różnego rodzaju elementów takielunku, lin, żywic do naprawy statków, przyrządów nawigacyjnych czy map morskich znalazła się w sprzedaży Wisła, w bardzo przystępnej cenie 250 zł. Pamiętam, że szczególną moją uwagę przykuła jednak nie sama sprzedawana rzeka, a dostępna… Czytaj dalej Kredyt hipotetyczny na zakup Wisły

Już nie ma dzikich traktorów

Tak mnie zastanowiło. Jak już ludzie się zaszczepią, przejdzie wariant brytyjski, indyjski, luksemburski, australijski i marsjański, to na co będę najbardziej się cieszył? Maja umieściła na blogu kiedyś wpis pod tytułem "Jedyną stałą jest zmiana". I chyba ja za tym najbardziej tęsknię, bo ostatnio życie stało się bardzo powtarzalne i, właśnie, niezmienne, schemat przemyka za… Czytaj dalej Już nie ma dzikich traktorów

Zabrałaś serce moje

Wiecie co? Prawa Murphy’ego to nie jest żadna teoria, to jest podstawa nauki! Jakoś ten świat zawsze wie, jak i kiedy wszystko skomplikować. Idąc dziś peronem Warszawa Śródmieście doszedłem do pewnej refleksji. "Wszyscy umrzemy!" A ja doceniłem błyskotliwość tego zdania. Wszak niewiele jest zdań, które mogą posłużyć w kabarecie, panice i polityce jednocześnie, pozostając za… Czytaj dalej Zabrałaś serce moje

Gavariś po ruski?

Warszawa, Nowy Świat, jakiś tydzień temu. – Entschuldigung, wie komme ich in die U-Bahn? – Zatrzymuje mnie przechodząca obok osoba. Gdybym usłyszał to pytanie 5, może 4 lata temu… Ale od czasu gimnazjum, gdy naprawdę mieliśmy dobrze prowadzony niemiecki i nawet coś tam wydukać umiałem, minęło liceum (z niemieckim w schemacie ja sobie posiedzę, wy… Czytaj dalej Gavariś po ruski?

Nigdy nie udawałem, że jestem normalny

Astronomowie z Europejskiej Agencji Kosmicznej potwierdzają start niezidentyfikowanego obiektu z terytorium Środkowej Europy. Czy jest to nielegalna próba rakietowa? W ogniu zaostrzającego się konfliktu, pytań i niepewności, grupa… niewidomych… próbuje rozstrzygnąć zagadkę. Po długotrwałych obliczeniach okazuje się, że obiekt zagrażający Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest maszyną brajlowską Perkins. Czy zdążą na czas przekazać swoje wyniki? Kto… Czytaj dalej Nigdy nie udawałem, że jestem normalny

EltenLink