No mam taki fajny dziwny dźwięk umierającego demona drzewnego nie wiem ale kojarzy mi się on jakoś z korona wirusem. Może nagram takie mini słuchowisko to zobaczysz o co mi chodzi.
W ramach kary wolałabym zostać wysłana do lochów, niż na wierzę astronomiczną, chociaż, to by było całkiem spoko, znaleźć, jak Dumbledore mówi, że coś trzeba: do Severusa. Wtedy mógłbyś: dobrze wiem, dokąd cię wysłać, do Severusa, avadakedavra, i wtedy koresponduje z późną starością. xd
Myślę, że nie byłby to dla nich problem. Z przeziębieniami radzili sobie w moment, patrz komnata tajemnic. Pewnie jakiś eliksir załatwiłby sprawę i najdalej w tydzień pacjent byłby zdrowy. Skoro potrafili chodować kości w jedną noc?
I jeszcze wmieszałbym jakoś w to wszystko Umbridge, jak mówiła o tych wszystkich zakazach zgromadzeń i tak dalej. Może na początek kwestia Dumbledorea z więźnia, Na zlecenie ministerstwa magii. Potem Umbridge, a potem jak wyżej.
W sumie można by było troszkę to rozwinąć. Dumbledore na początek, [potem ta scenka z zakazanego korytarza. Ktoś ma jeszcze poczucie, że nie powinniśmy tutaj być? Nam tutaj wręcz nie wolno być. To przecież zakazane. Trzecie piętro można wyciąć. Później wszystko w pierwotnej kolejności. Awadę bym zostawił, bo to koresponduje ze słowami o nie dożywaniu starości.
No mam taki fajny dziwny dźwięk umierającego demona drzewnego nie wiem ale kojarzy mi się on jakoś z korona wirusem. Może nagram takie mini słuchowisko to zobaczysz o co mi chodzi.
@Rafalko Czemu niby „dziwny dźwięk”?
Może skrzypeńko tak, że zaczyna się rok w hogvarcie i nagle słychać dziwny dźwięk i zaczyna się epidemia w hogvarcie.
no tak, żebyś sobie ząbków nie połamała 😀
No to może ja napiszę fanficka koronawirusowego w Hogwarcie? Haha tylko nie wiem, jak to ugryść. :d
W ramach kary wolałabym zostać wysłana do lochów, niż na wierzę astronomiczną, chociaż, to by było całkiem spoko, znaleźć, jak Dumbledore mówi, że coś trzeba: do Severusa. Wtedy mógłbyś: dobrze wiem, dokąd cię wysłać, do Severusa, avadakedavra, i wtedy koresponduje z późną starością. xd
Epickie!
Jestem za prawie wszystkimi pomysłami prócz tych lochów – dla mnie to ciut przybanalne.
ej, zakaz zgromadzeń, hahhaa jakie to teraz na czasie hehe
TO byłby taki specjalny wirus. Mam ten request na względzie i wypełniony będzie.
Myślę, że nie byłby to dla nich problem. Z przeziębieniami radzili sobie w moment, patrz komnata tajemnic. Pewnie jakiś eliksir załatwiłby sprawę i najdalej w tydzień pacjent byłby zdrowy. Skoro potrafili chodować kości w jedną noc?
Hahaha, obawiam się, że owszem, ale jeszcze za chwilkę.
Ej, a swoją drogą ciekawe jak Hogwart poradziłby sobie z koronawirusem. Ktoś chętny na ff w tym klimacie?
Hahaha, zapomniałam o zakazach zgromadzeń, ale rzeczywiście, to by mogło być fajne. :d
Tak, chciałbym to zobaczyć rozbudowane. 🙂
I jeszcze wmieszałbym jakoś w to wszystko Umbridge, jak mówiła o tych wszystkich zakazach zgromadzeń i tak dalej. Może na początek kwestia Dumbledorea z więźnia, Na zlecenie ministerstwa magii. Potem Umbridge, a potem jak wyżej.
A. No i kwestia MC Gonagall z tym dobry wieczór. To spotęguje grozę sytuacji. 😀
W sumie można by było troszkę to rozwinąć. Dumbledore na początek, [potem ta scenka z zakazanego korytarza. Ktoś ma jeszcze poczucie, że nie powinniśmy tutaj być? Nam tutaj wręcz nie wolno być. To przecież zakazane. Trzecie piętro można wyciąć. Później wszystko w pierwotnej kolejności. Awadę bym zostawił, bo to koresponduje ze słowami o nie dożywaniu starości.
Haha, super. :d Szkoda, z że tam nigdzie nie było słowa kwarantanna. :d
Tak, Dumbledore na początek. I też bym dała „Do lochów”.
Nieźle, nieźle…
A może Askaban?
Suuuper! Pokaż to tym, którzy nie zamierzają przekładać wyborów prezydenckich, dobra?
Dobre, dobre, tylko kwestię dumbledorea dałbym na sam początek.
O Boooooże…. Choć ja, zamiast avady, dałabym: to chyba jasne, że do lochów!