Rozkołysanie blogów, nominacja od jamajki

Maju, bardzo dziękuję za nominację! Bardzo mnie ucieszyła, a i pytania wymagały chwili refleksji. 1. Jaka była sytuacja, w której ostatnio ryzykowałeś? Sposób i stopień ryzyka dowolny. Pierwsza myśl to Infinity, ale to dawno… Ostatnio nic mi się nie przypomina, nawet nie spotykam się ze znajomymi, by o koronawirusie pisać. Chyba najbardziej emocjonującym ryzykiem ostatnich… Czytaj dalej Rozkołysanie blogów, nominacja od jamajki

Rozkołysanie blogów, nominacja od Zuzler

Przyznam uczciwie, że już zaczynałem być pewien, że nikt nigdy mnie nie nominuje w moim własnym wyzwaniu. Dziękuję bardzo więc Zuzler za zmianę tego stanu rzeczy. Lecimy! 1. Jakiej czynności naprawdę nie lubisz wykonywać w swoim domu i dlaczego? Dużo tego, ale chyba najbardziej odkurzać. Nie mam nic do ścierania kurzy czy zmywania podłóg, ale… Czytaj dalej Rozkołysanie blogów, nominacja od Zuzler

Lektury Świata Dysku, część 3 #wyzwanieczytelnicze2020

Niespodzianka? Nadal pamiętam! 🙂 Lektury Świata Dysku, część 3 Wydaje mi się, że w tych książkach autor bardziej postanowił wyśmiać świat, niż, jak w późniejszych, skrytykować go. Oczywiście jest tu wiele cennych refleksji, ale te najtrudniejsze powieści dopiero przed nami, o, już w następnym wpisie. 40. Muzyka duszy Na koniec "Morta", Ysabel – adoptowana córka… Czytaj dalej Lektury Świata Dysku, część 3 #wyzwanieczytelnicze2020

I znowu trzeba blogi rozkołysać, czyli nowe wyzwanie ode mnie

Widzę, że trzeba jakoś sensowniej drgnąć te blogi. Dwa tygodnie temu zaproponowałem wam dyktando, do którego masa osób się przyłączyła, bardzo za to dziękuję! Mija jednak czas, a blogi znów zaczynają świecić pustkami. I co ja mam z tym zrobić? Wymyślać wam kolejne dyktanda? Znudzi się, po prostu! A ja nie chcę, żeby się znudziło,… Czytaj dalej I znowu trzeba blogi rozkołysać, czyli nowe wyzwanie ode mnie

Lektury Świata Dysku, część 2 #wyzwanieczytelnicze2020

Niespodzianka! Jednak napisałem część drugą. Lektury Świata Dysku, część 2 Dziś kilka słów o kolejnych siedmiu powieściach, o ile poprzednie były prekursorami, te nazwałbym wstępem, otwarciem. Poznajemy tu już konkretne wydarzenia, bohaterów i normy, które rządzą "Światem dysku". 33. Eryk Pamiętacie, jak pisałem, że nie lubię zbytnio podcyklu o Rincewindzie? Istnieje poziom absurdalności i groteski,… Czytaj dalej Lektury Świata Dysku, część 2 #wyzwanieczytelnicze2020

Lektury Świata Dysku, część 1 #wyzwanieczytelnicze2020

Wiecie co? Dochodzę do wniosku, że nie mam szans spełnić wyzwania, które postawiła przed nami Julitka. Dla tych, którzy nie wiedzą, celem wyzwania jest przeczytanie i zrecenzowanie choć w kilku słowach stu książek w roku 2020. I nie, w żadnym razie nie chodzi mi o to, bym tylu nie przeczytał. Mój licznik przed chwilą osiągnął… Czytaj dalej Lektury Świata Dysku, część 1 #wyzwanieczytelnicze2020

Przynoszę wam dyktando/!

Dobry wieczór! Zrobiłem ankietę o Eltenie (swoją drogą bardzo zachęcam do głosowania, to bardzo dla mnie ważne), a w ankiecie 33 procent głosujących twierdzi, że brakuje motywacji do blogowania. No więc pomyślałem sobie, że dawno nie mieliśmy blogowego łańcuszka. O aktywności blogerskie swego czasu bardzo dbała moozgish, ale niestety nie ma jej już tu z… Czytaj dalej Przynoszę wam dyktando/!

Lektury lutego #wyzwanieczytelnicze2020

Przymierzamy się do zamontowania na domu fotowoltaiki. Na razie jednak jest z tym więcej problemów, niż pożytku. A wszystko przez jeden program.
Uznałem, że wykażę się matematyczną sztuką i napiszę program, który obliczy optymalne ustawienie i kąty paneli fotowoltaicznych dla najlepszej mocy układu. I wszystko pięknie ładnie, program działa. Wcześniej jednak napisałem podsumowanie lutowej listy lektur, a że dość pospiesznie plik zapisywałem do późniejszej korekty, nazywał się d.txt. Potem zaś, by przejrzeć na spokojnie dane w jakim notatniku, kazałem zapisać mojemu programowi je w tymczasowym pliku, który postanowiłem nazwać… d.txt. I tak oto zestawienie lektur zamieniło się na obliczenia ustawienia paneli fotowoltaicznych, swoją drogą paneli czterdziestu trzech, gdyby to kogoś interesowało.
Nie pozostaje więc nic innego, jak zacząć od nowa.
# Lektury przeczytane przeze mnie w lutym

Lektury stycznia #wyzwanieczytelnicze2020

Pod koniec ubiegłego roku Julita postawiła przed nami ciekawe wyzwanie polegające na przeczytaniu stu książek, a także opisywaniu tych, które przeczytaliśmy do tej pory. Pozwoliłem sobie nieco formę owego wyzwania zmodyfikować i zbierać przeczytane pozycje miesiącami.
W tym wpisie postaram się podsumować, co też przeczytałem w styczniu, podzielić się subiektywną opinią i krótkim opisem tekstów. A różnorodność gatunkowa była tu dość spora, bo od powieści historycznej, przez antywojenną i obyczajowe po fantastykę. Nim jednak podsumuję dzieła po tytułach, kilka uwag wstępnych.
## Jak oceniać literaturę?
Pierwsze recenzje próbowałem pisywać jeszcze na Klango w latach 2011-2013. Wtedy też dawałem książkom oceny w 10-punktowej skali. Dziś także często widzę tę praktykę, tak na blogach recenzentów, jak chociażby na stronach Internetowych księgarni. A jednak nie da się przecież zamknąć książki w 10-punktowej skali, co więcej, nie da się jej do końca obiektywnie ocenić.
Oczywiście, możemy porównywać lub opisywać książki wedle szczególnych kryteriów. Możemy powiedzieć pozytywnie o poziomie poetyckim czy ilustratorskim Ballad Mickiewicza czy doceniać opisy w książkach Sienkiewicza. Już jednak przecież i te Ballady, i opisy mają swoich zwolenników lub przeciwników.

EltenLink