Służbowa aktualizacja statusu

Zawsze, gdy opuszczam mieszkanie w Warszawie na dłuższy czas, gaszę metaforyczne światła i wiem, że przez następne dwa tygodnie tam nie zagoszczę, muszę stanąć na chwilę w progu i się pożegnać. To miejsce kojarzy mi się z wieloma niesamowitymi radościami i wieloma niesamowitymi smutkami, ale to własne gniazdko. Teraz jednak mam już te myśli za… Czytaj dalej Służbowa aktualizacja statusu

Wieża

Czasem jest tak, że gdy napisze się tekst, nie jest się z niego zadowolonym – bo przecież tu można poprawić układ, tam rymy… Ale jak kłócić się z sercem, które takie właśnie słowa podyktowało? Wieża Na horyzoncie, w cieniu dnia, gdzie cisza gra w symfonii, strzelista wieża w pustce trwa, sięgając pod obłoki. Iglicą jej… Czytaj dalej Wieża

Kredyt hipotetyczny na zakup Wisły

Kilka lat temu kolega pokazał mi dość oryginalną literówkę na stronie Internetowej sklepu z artykułami żeglarskimi. Pośród różnego rodzaju elementów takielunku, lin, żywic do naprawy statków, przyrządów nawigacyjnych czy map morskich znalazła się w sprzedaży Wisła, w bardzo przystępnej cenie 250 zł. Pamiętam, że szczególną moją uwagę przykuła jednak nie sama sprzedawana rzeka, a dostępna… Czytaj dalej Kredyt hipotetyczny na zakup Wisły

Dni chwały

Wpis ten chciałem napisać wczoraj, ale, przyznaję, zabrakło mi czasu. Obchodziliśmy kolejną rocznicę Powstania Warszawskiego. Od wielu lat trwają dyskusje, czy miało ono sens, czy było potrzebne, czy było odpowiedzialne… Nikt nie da dziś odpowiedzi na te pytania, przynajmniej na drugie i trzecie. Bo czy miało sens? Myślę, że odpowiedź mimo wszystko jest, gdy spojrzeć… Czytaj dalej Dni chwały

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Refleksje Tagi

Ponarzekam, bo mogę

Ostatnio jest w nas jakaś niezrozumiała potrzeba pisania o sprawach ważkich, trudnych… Pisać o codzienności, rozlanej herbacie albo dobrym grillu? No bez przesady, tę umiejętność z blogujących chyba zachowały już tylko Zuzler i jamajka. Dla jasności, zjawisko, o którym piszę, także i mnie dotknęło. Od dawna chcę tu coś napisać, ale ciągle wydaje się, że… Czytaj dalej Ponarzekam, bo mogę

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Refleksje

Straż Nocna, czyli czym jest patriotyzm?

Pogodziłem się już z tym, że przy ilości zajęć w ostatnim czasie nie ma już nawet co marzyć, że napiszę coś o każdej powieści przeczytanej w minionym czy też trwającym obecnie roku. Ale jednak są takie pozycje, które zasługują na to, by nakreślić o nich choć kilka słów. Zaproszę was zatem dziś jeszcze raz do… Czytaj dalej Straż Nocna, czyli czym jest patriotyzm?

Już nie ma dzikich traktorów

Tak mnie zastanowiło. Jak już ludzie się zaszczepią, przejdzie wariant brytyjski, indyjski, luksemburski, australijski i marsjański, to na co będę najbardziej się cieszył? Maja umieściła na blogu kiedyś wpis pod tytułem "Jedyną stałą jest zmiana". I chyba ja za tym najbardziej tęsknię, bo ostatnio życie stało się bardzo powtarzalne i, właśnie, niezmienne, schemat przemyka za… Czytaj dalej Już nie ma dzikich traktorów

EltenLink